Garść statystyk dotyczących samych biur coworkingowych. Na początek wielkość. Pisaliśmy już o tym przy okazji omawiania wyników europejskiego badania. Teraz podział mamy bardzie szczegółowy i widać wyraźnie że dominują biura zapewniające miejsce dla 10-50 coworkerów.
Ciekawą tendencją jest zmniejszanie się wykorzystania biurka w coraz większych biurach. Biura małe charakteryzują się dużym „obłożeniem” - ponad 80% stanowisk to biurka dedykowane, ciągle zajęte przez jedną osobę, im biuro większe tym większy udział tzw. gorących biurek. (hot-desk) zapewniających większą elastyczność pracy.
Wielkość biura może wpływać również na sposób jego zarządzania. Podczas gdy w 1/3 biur małych decyzje podejmowane są samodzielnie przez zarządzających / właścicieli lub przez współprowadzących coworkerów (zależnie od modelu samego biura), tak w biurach dużych kluczowe decyzje zapadają w porozumieniu menagerów i coworkerów (w 70% biur większych niż 50 biurek). Trzeba jednak przyznać że różnicą są tu niewielkie, bardziej rzuca się w oczy że sporadycznie występuje model biura w którym zarządzane jest ono wyłącznie przez samych coworkerów (3-8% zależnie od wielkości).
Zaskakująca być może dla niektórych popularność otwartych przestrzeni (wynikająca z zalet elastyczności wykorzystania, a także możliwości rozwoju więzi międzyludzkich) ma swoje granice. Akceptowalna wielkość openu nie przekracza 20 miejsc; przeszło 50% użytkowników uznaje taką wielkość za sprzyjającą pracy, dalej aprobata gwałtownie spada wraz z powiększaniem się przestrzeni. Ogromne hale z kilkudziesięcioma, czy nawet 100 biurkami mają zaledwie paru procentowe poparcie. Ale, co ciekawe, blisko ¼ badanych stwierdziła że wielkość przestrzeni w której pracują w ogóle nie ma dla nich znaczenia.
Lokalizacja. Ponad połowa biur coworkingowych zlokalizowana jest w miastach o wielkości powyżej 1mln mieszkańców, dalsze 33% przypada na miasta powyżej 100 tysięcy mieszkańców. Co nie jest szczególnie zastanawiające, tylko 15% biur zlokalizowana jest w mniejszych miejscowościach, statystycznie są one też coraz mniejsze. O ile w miastach milionowych średniej wielkości biura dysponują 47 stanowiskami, to w miastach liczących poniżej 100 tyś mieszkańców liczba ta nie przekracza 25. Bardzo charakterystyczne jest zróżnicowanie wiekowe – im mniejsze miasto tym wyższa jest średnia wieku korzystających z biura coworkerów; od 34 lat w miastach dużych do 43 w małych, liczących poniżej 20 tysięcy mieszkańców. Pewną rolę odgrywa tu zapewne zaplecze akademickie jakie istnieje w dużych miastach, ale nie należy przeceniać tego czynnika - jak wiemy już z wcześniejszych danych studenci stanowią marginalną grupę użytkowników biur.
Zróżnicowany jest sposób wykorzystania biura i biurka – o ile w dużych miastach połowa coworkerów korzysta z biura regularnie i codziennie o tyle w miastach mniejszych przeważają bardziej elastyczne formy.
Wszystkie pozostałe badane parametry nie wykazują już znaczących różnic w zależności od wielkości miasta. Nieco tylko większe znaczenie przywiązują coworkerzy w mniejszych miastach do społecznych korzyści coworkingu jak praca w grupie, wzajemne interakcje, współpraca. Mniejsze za to znaczenie odgrywa dla nich biuro coworkingowe jako miejsce bezpośrednich kontaktów biznesowych i pozyskiwania nowych klientów. Być może powodem jest to, że małe biura (a te w małych miastach dominują) częściej są przedsięwzięciami społecznymi, stworzonymi i zarządzanymi oddolnie. Ale to już temat zasługujący na osobne omówienie.
A jaka jest ogólna ilość biur coworkingowych na świecie? Wg portalu Deskwanted.com jest ich ponad 700! z czego w Europie blisko 300. Warto od razu zauważyć, że w październiku minionego roku przy okazji konferencji Coworking Europe 2010 liczbę europejskich biur szacowano na około 150. Czyli wzrost baaardzo dynamiczny. Ciągle trzymając się jeszcze naszego kontynentu, najwięcej nowych biur powstało w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Oczywiście w globalnej skali ciągle przodują Stany Zjednoczone wraz z Kanadą, ale największą dynamikę wzrostu ma Ameryka Łacińska i Australia z Nową Zelandią.
Na koniec zobaczmy jak biura się reklamują. Skąd przyszli coworkerzy dowiedzieli się o istnieniu biura w swojej okolicy? Połowa badanych wybrała biuro z polecenia znajomych i kolegów. Przy czym w grupie tej przeważają kobiety. Jeden na czterech przeczytał o coworkingu po raz pierwszy w gazecie lub artykule online. 17% znalazło biuro dzięki bezpośredniemu wyszukiwaniu przez wyszukiwarki takie jak Google. Tu z kolei większość stanowią mężczyźni. Reklama w swym zasadniczym pojęciu odgrywa zupełnie marginalną rolę.
Pozostałe wpisy omawiające wyniki badania:
Coworking w liczbach cz.1 - pierwsze podejście
Coworking w liczbach cz.2 - korzyści
Coworking w liczbach cz.3 - coworkerzy
Jeśli w tekście nie podano inaczej, dane pochodzą z raportu jaki opublikował magazyn Deskmag.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz