W miniony piątek społeczność naszego coworkingu znów spotkała się na integracyjnym openbarze, którego motywem przewodnim była niedawna wycieczka Tomka i Krzyśka do stolicy Kazachstanu - w powszechnym odbiorze kraju uważanego za tyleż egzotyczny co niebezpieczny. O ile to pierwsze nasi podróżnicy w zdjęciach i opowieściach potwierdzają, o tyle mit niebezpieczeństwa podróży po Kazachstanie obalają i zachęcają do odwiedzenia tego wielkiego kraju, kraju kontrastów. Bogata stolica Astana zwana Dubajem Azji Centralnej pełna jest złoconych wieżowców ze stali i szkła, centrów handlowych i wystawnych budynków rządowych. Brak jednak rozwiniętego transportu publicznego, obsługa w lokalach pozostawia wiele do życzenia a wyjazd na prowincję ukazuje obrazki rodem z biednego ZSRR. Wobec nagminnego omijania przepisów i (niedopracowanego ponoć) prawa powszechne jest "dogadywanie się", załatwianie i wręczanie łapówki. Ale Kazachowie są przy tym bardzo gościnni i otwarci.
Poniżej kilka wybranych slajdów z prezentacji.
Astana - Dubaj Azji Centralnej
Jedyny znaleziony coworking w Astanie - kontakt został nawiązany:) [link]
Władza...
Prowincja - piękna a zarazem pamiętająca (słusznie) minione czasy.
Lubisz nasze imprezy? Kliknij niżej:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz