poniedziałek, 2 listopada 2009

Mniej rygoru za większe pieniądze - Rzeczpospolita o freelancingu

W artykułe Grażyny Raszkowskiej w Rzeczpospolitej przeczytamy m.in.: Freelancing to popularny sposób zarobkowania w Europie. Według portalu Freeagentcentral.com najwięcej freelancerów mieszka w Wielkiej Brytanii i w Holandii.
W Polsce szacuje się, że w zależności od branży nawet co piąte zlecenie wykonują freelancerzy. Dla pracodawcy atutem wolnych strzelców jest to, że płaci się im za wykonaną usługę, bez dodatkowych kosztów pracy. W dodatku w każdej chwili można zrezygnować z ich usług.(...)
Freelancerami zostają osoby, które cenią sobie swobodę organizacyjną bardziej niż biurowy rygor.(...)
Mateusz Bożek, operator filmowy z Krakowa, obecnie free-lancer, przez rok pracował na etacie w Telewizji Puls, która wtedy należała do Ruperta Murdocha. - Do tej formy zatrudnienia już bym raczej nie wrócił - mówi. Przede wszystkim dlatego, że ogranicza mu to swobodę działania. - Firma, która daje etat, chce, by pracownik działał wyłącznie na jej rzecz i nie pozwala angażować sił gdzie indziej. Zresztą często nie ma się już czasu na bardziej ambitne przedsięwzięcia - wyjaśnia Bożek.
W przypadku operatora z dorobkiem filmowym zawężenie pola działania wyłącznie do dziennikarskich newsów jest mało pociągające. - Będąc free-lancerem, można szukać kompromisu pomiędzy tym, co trzeba robić, by zarabiać na życie, a tym, co bardziej pociągające, ale trudniejsze do osiągnięcia i wymagające większego wysiłku zawodowego - dodaje. Aby to się udawało, trzeba jednak mieć ustaloną pozycję zawodową, a to oznacza przynajmniej paroletnią ciężką pracę.
Do freelancerów pracodawcy często docierają nie bezpośrednio, ale przez pośredników, którzy mają z nimi stały kontakt. - W naszej bazie znajduje się 16 tysięcy specjalistów IT, m.in. programistów, projektantów, testerów czy analityków. Obecnie ponad 200 osób pracuje w projektach naszych klientów. Ponieważ współpracujemy z tak dużą grupą, możemy dostarczyć firmom takich specjalistów, jakich na danym etapie projektu naprawdę potrzebują - mówi Marceli Smela, dyrektor generalny wrocławskiej firmy IT Kontrakt, która zajmuje się outsourcingiem kadry IT. Jego zdaniem taka forma współpracy to dla pracodawców duża wygoda i oszczędność; mają stały dostęp do dużego zespołu ekspertów IT, nie musząc zatrudniać ich na etacie.
- Z kolei sami freelancerzy zarabiają znacznie więcej niż etatowi pracownicy i mają możliwość szybszego awansu - przekonuje Marceli Smela. To dlatego, że biorą udział w prestiżowych, często międzynarodowych, projektach informatycznych w różnych sektorach, co pozwala zdobyć szybko doświadczenie zawodowe. A doświadczenie w karierze free-lancera jest najważniejsze.(...)

źródło: Rzeczpospolita, Grażyna Raszkowska, Mniej rygoru za większe pieniądze, 14 października 2009 nr 241.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum