środa, 27 lutego 2013

Praca w domu - już nie w Yahoo!

Lekką burzę wywołały ostatnie działania nowej szefowej w Yahoo, która postawiła licznym swoim zdalnym pracownikom ultimatum - wrócą do pracy za firmowym biurkiem, albo zostaną w domu - ale już bez pracy. Skąd takie działania w czasach kiedy elastyczne formy zatrudnienia budzą raczej uznanie niż opór?

Zdalna praca w domu - już nie w Yahoo!
Foto:

Marissa Mayer, żelazna dama Yahoo chce wreszcie zobaczyć swoich pracowników w siedzibie firmy. Wg Business Insider pracownicy dostali list w którym przeczytali m.in., że "Niestety praca z domu wiąże się z utratą szybkości i jakości. Musimy pracować razem nie tylko mentalnie, ale i fizycznie".

Obawy te, w części przynajmniej mogą być uzasadnione. Z doświadczeń i perspektywy osób pracujących w domu wiemy, że w wielu przypadkach tzw. home office rzeczywiście rodzi pewne problemy. Zwłaszcza przy długotrwałym korzystaniu z tej formy pracy zatraca się zdrowy podział na życie zawodowe i prywatne, spada efektywność, samoocena i maleje motywacja. Bo prawda jest taka, że do pracy z domu potrzeba gigantycznej samodyscypliny i wyrozumiałej rodziny. Z punktu widzenia pracodawcy dochodzi jeszcze poczucie utraty kontroli nad pracownikiem. Wydaje się nam, że w przypadku Yahoo ten czynnik miał spore znaczenie. Jednak tak radykalne działanie, pod prąd obecnym trendom Work–life balance i stawiające pracowników "pod ścianą" nie jest dobrą drogą - to najgorsza kuracja dobrze zdiagnozowanej choroby.

Jednym ze sposobów, aby wilk był syty i owca cała są biura coworkingowe - to trzecie miejsce gdzie pracę można wykonywać nie mieszając jej z domowymi przyjemnościami i obowiązkami, bardzo elastycznie, w środowisku aktywnym, pobudzającym i motywującym do pracy, a dające pracodawcy minimum kontroli. Właśnie tak - biura coworkingowe służą nie tylko wolnym strzelcom, ale również pracownikom, można rzec - etatowym. Często mają bliżej do biura coworkingowego, niż do biura macierzystej firmy. A dla jednostek wartościowych dla firmy, a bardzo niezależnych, nieszablonowych i nieodnajdujących się w korporacyjnej strukturze coworking może być doskonałym kompromisem, pozwalającym firmie pozyskać, czy zatrzymać pracownika. Ale - w przypadku Yahoo może chodzi o coś wręcz przeciwnego?



Podobne wpisy:
Paradoks pracy w domu
Etatowy coworking

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archiwum